Rzeź w Dudżail to kropla w morzu zbrodni reżimu Husajna. Iraccy prokuratorzy najpierw jednak chcą zakończyć wyrokami sprawy łatwe do udowodnienia, by potem przejść do oskarżeń o ludobójstwo - jak np. rozkaz wymordowania tysięcy irackich Kurdów i szyitów w latach 80. i 90.

Husajn nie przyznaje się do winy. Jest dumny i pewny siebie. Już kilka razy przerywał posiedzenia sądu i wykrzykiwał, że nie wolno go sądzić, bo cały czas jest legalnym władcą Iraku.