Juszczenko podjął decyzję z ciężkim sercem. Janukowycz to jego rywal w sfałszowanych wyborach prezydenckich, po których na Ukrainie doszło do pomarańczowej rewolucji. Decyzja o wyznaczeniu go na premiera jest efektem kompromisu. Wcześniej Janukowycz podpisał dokument, w którym zobowiązał się do kontynuacji dotychczasowej polityki zagranicznej Ukrainy - w tym zacieśniania związków z NATO i Unią Europejską. Rozmowa Juszczenki i Janukowycza w tej sprawie trwała 11 godzin!
Powołanie premiera kończy - przynajmniej na razie - trwający od czterech miesięcy powyborczy pat na Ukrainie. Wybory wygrała Partia Regionów Janukowycza, nie miała jednak bezwzględnej większości w parlamencie. Przez dłuższy czas politycy zamierzali utworzyć proreformatorski rząd - mówiło się, że na fotel premiera wróci Julia Tymoszenko, dawna współpracownica prezydenta Juszczenki. Janukowycz uzyskał jednak wsparcie socjalistów. Dzięki nim będzie miał w ukraińskim sejmie w sumie 240 głosów, co wystarcza do stworzenia rządu.