Trzeba uważać na pliki, które noszą następujące nazwy: Nyxem.e, W32/Kasper.A@mm, Tearec.A lub Kama Sutra. Wszystkie oznaczają to samo - wirusa, który kasuje dokumenty w komputerze. Nie wolno więc tych plików otwierać. Trzeba je skasować i uruchomić program antywirusowy.

Na razie wiadomo, że wirusa dostali w e-mailach internauci, którzy zalogowali się w serwisie dostępnym na stronie www.video.google.com. Ale do ilu osób ci rozesłali go później? Tego nie da się oszacować.

Ale spokojnie. Wirus jest łatwo niszczony przez programy antywirusowe. Firma Google zareagowała szybko. Ostrzegła wszystkich użytkowników Google Video, że popełniła błąd. Ostrzeżenie umieściła na stronie groups-beta.google.com. Należy więc mieć nadzieję, że większość adresatów e-maili z wirusami przeczytało to ostrzeżenie. I wykasowało feralną przesyłkę.

Google Video to popularny serwis również w Polsce. Na stronie www.video.google.pl internauci chwalą się śmiesznymi filmami, które "wyłapali" w sieci.