Choć stworzenie - zwane z łaciny Siganus unimaculatus - wygląda sympatycznie i nad wyraz kolorowo, to lepiej z nim nie zadzierać. Ma bowiem na swoim żółto-czarnym grzbiecie jadowite kolce. I właśnie tej broni rybka użyła przeciwko intruzowi. 19-latek skończył z poranionymi palcami i wylądował w szpitalu.
Na razie nie wiadomo, w jakim stanie jest bezmyślny akwarysta. Inaczej o nim powiedzieć nie można. Bo po co pchał łapy do jadowitej ryby?