Seif al Islam, syn Muammara Kadafiego, zagwarantował to w wywiadzie dla bułgarskiej gazety "24 czasa". Aresztowanym pielęgniarkom i lekarzowi od sześciu lat pomaga fundacja imienia Kadafiego. Kieruje nią właśnie syn dyktatora. I to dzięki fundacji skazańców przeniesiono z więzienia do strzeżonego domu.
Pielęgniarki i lekarz mieli celowo zarazić wirusem HIV ponad 400 libijskich dzieci w szpitalu w Bengazi. Ponad 50 z nich już zmarło. W grudniu sąd orzekł karę śmierci, ale jest jeszcze możliwość apelacji. Natomiast wirusolodzy uważają, że to nie pielęgniarki, a fatalne warunki sanitarne w szpitalu są winne chorobie dzieci.
"Gwarantuję, że nie będzie egzekucji" - mówi syn dyktatora Libii o wyroku śmierci na pięć bułgarskich pielęgniarek i palestyńskiego lekarza, skazanych za celowe zarażenie wirusem HIV dzieci w libijskim szpitalu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama