Do więzienia za handel ludźmi - z wyrokami od dwóch do sześciu lat - trafi dziewięcioro Bułgarów i dwoje Franzuzów. Za kratkami kilka miesięcy spędzą również cztery osoby, które kupiły niemowlaki od gangsterów. To nie koniec listy skazanych. 34 kolejnych klientów szajki dostało wyroki z zawieszeniem.
Mimo kar dla nowych rodziców francuski sąd uznał, że dzieci mogą z nimi zostać. Bo dobrze je traktowali.
Proceder kwitł w latach 2001-05. Szajka sprzedała w tym czasie do Francji 23 bułgarskich maluchów. Najpierw bandyci szukali w Bułgarii ubogich ciężarnych kobiet. Wysyłali je na poród do Francji. Większość pieniądzy ze sprzedaży trafiała do pośredników.