Szpital znajduje się w dżungli na wschodzie kraju, bo właśnie tam ładunki ukryte w ziemi ranią najwięcej słoni. W placówce jest teraz 12 pacjentów. Jeden z nich - dziewięciomiesięczne słoniątko - stał się teraz symbolem akcji przeciwko tej okrutnej broni.

Reklama

Zazwyczaj rehabilitacja słonia trwa bardzo długo. Jeden z samców, który osiem lat temu wszedł na minę, nadal się leczy. Jego noga masowana jest specjalnym pasem. Samiec dostał też protezę, dzięki której może się swobodniej poruszać. 9-miesięczne słoniątko prawdopodobnie zostanie w szpitalu do końca życia.

Ziemia na granicy Tajlandii i Birmy nadal jest pełna min, bo od 50 lat toczy się tam wojna między partyzantką a birmańską armią. Słonie są główną siłą roboczą przy budowie dróg w dżungli tego regionu. Te, które wejdą na minę, zazwyczaj są dobijane przez właścicieli, bo ci nie mają już z nich żadnego pożytku.