Ale Izrael zaprzecza tym doniesieniom i przyznaje się jedynie do ataku lotniczego. "Śmigłowce otworzyły ogień ponieważ zarejestrowano podejrzany ruch w okolicy muru granicznego" - poinformował rzecznik armii izraelskiej. Jego zdaniem, byli to bojownicy terrorystycznej organizacji Dżihad, którzy szykowali się do przejścia na stronę izraelską.
Wskutek ataku śmigłowców doszło do wymiany ognia z Palestyńczykami, którzy twierdzą, że ostrzeliwali również czołgi armii izraelskiej. "To było najpoważniejsze starcie odkąd zawarto zawieszenie broni" - mówią Palestyńczycy.