Terroryści kupili już nową broń od Irańczyków i czekają na dogodny moment na uderzenie.

Islamiści z Hezbollahu stworzyli na terenie Libanu państwo w państwie. Prowadzą szkoły, banki i szpitale, które nie są kontrolowane przez oficjalne władze kraju.

W lipcu zeszłego roku Hezbollah porwał dwóch izraelskich żołnierzy. W odpowiedzi Izrael zaatakował cele powiązane z terrorystami. Krwawe walki trwały 34 dni.