Lotniskowiec atomowy USS Ronald Reagan dotarł w pobliże statku Carnival Splendor, dryfującego około 50 mil na zachód od Punta San Jacinto w Meksyku i 150 mil na południe od San Diego. Z pokładu lotniskowca śmigłowce zaczęły przewozić żywność, wodę i inne zaopatrzenie na unieruchomioną jednostkę. "W trakcie naszej rozmowy dostawy są przeładowywane na pokładzie" - powiedział przez telefon agencji Reuters komandor porucznik Greg Hicks. Dodał, iż zaopatrzenie dostarczają na lotniskowiec z lądu wojskowe samoloty.

Reklama

Na należącym do towarzystwa Carnival Cruise Lines luksusowym wycieczkowcu o długości 290 metrów znajduje się niemal 3300 pasażerów i blisko 1200 członków załogi. Statek utracił zdolność manewrową w rezultacie pożaru, który wybuchł w jego maszynowni w poniedziałek. Brak doniesień, by ktokolwiek doznał obrażeń, ale początkowo w ramach prewencji pasażerom nakazano opuścić kabiny i zgromadzić się na otwartych górnych pokładach.

Armator statku poinformował, iż stara się, by pasażerowie tak szybko jak to możliwe powrócili na ląd. "Warunki na pokładzie statku stanowią znaczne wyzwanie i najmocniej przepraszamy za niewygody oraz niedogodności, jakich doznają obecnie nasi goście" - głosi oświadczenie prezesa Carnival Cruise Lines Gerry'ego Cahilla.

Pożar, którego gaszenie trwało trzy godziny, zablokował układ napędowy statku i zmusił armatora do anulowania pozostałej części rejsu.

Według Hicksa, z portu Ensenada w Meksyku wyruszyły holowniki, które mają doprowadzić unieruchomiony statek do wybrzeża.

Carnival Splendor wypłynął w obecną podróż w niedzielę z Long Beach na południe od Los Angeles. Normalny program jego rejsów obejmuje odwiedziny meksykańskich kurortów nadmorskich Puerto Vallarta, Mazatlan i Cabo San Lucas.