Wcześniejsze rządy Izraela i Palestyńczycy pozytywnie wyrażały się o idei zamiany terenów na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie zbudowano izraelskie osiedla, na tereny należące do Izraela.

Agencja AP pisze we wtorek, że Netanjahu nie wypowiadał się dotąd publicznie na ten temat, chociaż minister spraw zagranicznych w jego rządzie Awigdor Lieberman opowiada się za włączeniem do Izraela ziem, gdzie stoją osiedla, z zamian za obszary izraelskie zamieszkane przez duże skupiska Arabów.

Reklama

W depeszy nadanej 26 lutego 2009 roku, czyli dwa dni po wyborze Netanjahu na premiera, napisano, że szef rządu izraelskiego "wyraził poparcie dla idei zamiany terenów i podkreślił, że nie chce rządzić Zachodnim Brzegiem Jordanu i Gazą, a tylko chodzi mu o powstrzymanie ataków stamtąd".

Przedstawiciel władz izraelskich powiedział jednak we wtorek, zastrzegając swoją anonimowość, że Netanjahu nie rozmawiał o zamianie terenów. "Premier nigdy nie podnosił kwestii wymiany terenów i w tym telegramie nie zacytowano jego słów tej treści" - powiedział przedstawiciel władz Izraela.