Szef islamskiej rebelii na rosyjskim Kaukazie Doku Umarow, który przyznał się do zorganizowania kilku krwawych zamachów w Moskwie, zaapelował do muzułmanów w świecie arabskim, by wykorzystali obecne rewolucje do ustanowienia islamu na świecie - pisze agencja AFP.

Reklama

"Modlimy się o to, by wydarzenia, które zachodziły w imię Allaha, ustanowiły jego panowanie w całym świecie" - oświadczył Doku Umarow na wideo, które opublikowała w piątek internetowa agencja Hunafa.com utworzona przez grupę kaukaskich islamistów.

Rosyjska strona internetowa Newsru.com podała, że Umarow w nagraniu wideo nawoływał wszystkich rosyjskich muzułmanów do prowadzenia tzw. świętej wojny - dżihadu. Umarow mówił na tle zaśnieżonego lasu, a obok niego stali dwaj młodzi ludzie, z których jeden trzymał karabinek-granatnik Kałasznikowa. Wystąpienie Umarowa trwało około 8 minut.

Doku Umarow, przywódca czeczeńskich separatystów, który w 2007 roku ogłosił się "emirem Kaukaskiego Emiratu", na początku lutego przyznał się w nagraniu wideo do zamachu na podmoskiewskie lotnisko Domodiedowo. W następstwie zamachu zginęło 37 osób, a ponad 100 zostało rannych.

Umarow, który jest odpowiedzialny za zamach w moskiewskim metrze w marcu roku 2010, kiedy to zginęło 39 osób, a ponad 180 zostało rannych, zapowiedział wówczas kolejne ataki.