"Światło rewolucji przyszło z Tunezji" - mówi w nagraniu głos najprawdopodobniej należący do byłego szefa Al-Kaidy. "Tunezja była pierwsza, ale rycerze Egiptu szybko zanieśli iskrę od wolnych ludzi w Tunezji na plac Tahrir (w Kairze)" - mówi dalej.

Osama bin Laden zwrócił się też do zwolenników Al-Kaidy, by "stworzyli komórkę operacyjną, która nadąża za bieżącymi wydarzeniami i działa równolegle (do nich), ratując ludzi, którzy trudzą się, by obalić tyranów".

Reklama

Al-Kaida poinformowała, że nagranie - które pojawiło się na stronach internetowych promujących radykalny islam - powstało na tydzień przed śmiercią bin Ladena 2 maja w operacji amerykańskich sił specjalnych.

W styczniu br. w związku z niepokojami społecznymi prezydent Tunezji Zin el-Abdin Ben Ali, sprawujący to stanowisko od ponad 20 lat, rozwiązał rząd i opuścił kraj, de facto rezygnując z urzędu.

Reklama

Miesiąc później w Egipcie w wyniku masowych demonstracji ze stanowiska prezydenta ustąpił Hosni Mubarak, który sprawował ten urząd od ponad 30 lat.