Pracownik Blackwatera został uznany w marcu za winnego nieumyślnego zabójstwa. Do czasu rozpatrzenia apelacji pozostanie na wolności.
Wraz z innym pracownikiem firmy, również Amerykaninem, mężczyzna ostrzelał tył samochodu, który wyminął ich w ciemnościach po tym jak jeden z samochodów jadących w ich kolumnie miał wypadek. Pracownicy Blackwatera bez pozwolenia eskortowali do domu swojego tłumacza jadąc jedną z najbardziej niebezpiecznych dróg na świecie. Jego kompana skazano wcześniej na trzy lata więzienia.
Mężczyźni pracowali w Afganistanie jako szkoleniowcy dla firmy Paravant należącej do Blackwatera (dziś nazywa się Xe Corp.).