Na tydzień przed opuszczeniem rządowych stanowisk ministrowie gabinetu Jose Socratesa wydali polecenie "wyczyszczenia" komputerów w swoich resortach - poinformował w czwartek dziennik "I".
Według lizbońskiej gazety, największe czystki w systemach informatycznych nastąpiły w ministerstwach gospodarki i finansów. "Z komputerów pracowników obu tych resortów zniknęły nie tylko e-maile, kontakty, ale także wszystkie informacje opracowane przez ministrów, ich doradców oraz urzędników. W dniach od 13 do 17 czerwca prowadzono również czyszczenie twardych dysków" - ujawniła gazeta.
Kierownictwo firmy Ceger, odpowiedzialnej za obsługę systemów informatycznych portugalskiej administracji państwowej, potwierdziło, że w ostatnim tygodniu swojej działalności socjalistyczny rząd Socratesa nakazał "likwidację informacji z komputerów w ministerstwach".
Lizbońska gazeta dotarła również do pracowników ministerstw, którzy potwierdzili, że przedstawiciele gabinetu Socratesa "nakazywali niektórym osobom z personelu resortów likwidację informacji przed nadejściem nowej ekipy rządzącej".
Usuwanie danych z ministerialnych komputerów jest kolejną w tym tygodniu aferą w Portugalii. Wcześniej miejscowe media poinformowały, że 40 proc. recept na leki refundowane przez państwo zostało w 2010 r. sfałszowanych, czym narażono budżet na stratę w wysokości co najmniej 1,2 mln euro. Z kolei we wtorek ujawniono, że od marca 2010 r. do czerwca 2011 r. nadużycia przy wypłacaniu pensji w portugalskiej armii kosztowały skarb państwa 26 mln euro.
Jednym z głównych punktów w programie nowego centroprawicowego rządu Pedro Passosa Coelho, utworzonego w wyniku wyborów z 5 czerwca, jest ograniczenie deficytu budżetowego Portugalii z 9,1 proc. PKB w 2010 r. do 3 proc. w 2013 r. Premier zapowiedział też częstsze audyty w instytucjach administracji państwowej i samorządach, a także dokładną kontrolę wydatków poprzedniej ekipy rządzącej.