Co czwarta spośród 3 000 osób objętych sondażem jest przekonana, że stała się ofiarą kogoś, kto w pracy "rzucił na nią urok". Rzekome ofiary "złego spojrzenia" zapewniają, że ściągnęło na nie choroby, konflikty z kolegami (30 proc.) w pracy, a nawet spowodowało utratę pracy (10 proc).
Większość (45 proc) jest pewna, że "złe spojrzenie" ściągnął na nie fakt, że odnosiły sukcesy w pracy. 22 proc. twierdzi, że budzą zazdrość swym wyglądem i sukcesami w stosunkach z płcią przeciwną, podczas gdy 19 proc. upatruje przyczyn zawiści w swoich sukcesach zawodowych.
Czwarta część uczestników sondażu przyznaje, że nie wie, w jaki sposób rzucono na nie "urok". 43 proc. pamięta, że ktoś "źle się do nich odezwał", a 40 proc. mówi, że "źle o nich pomyślał". Wreszcie 8 proc. uczestników sondażu jest przekonanych, że stało się ofiarą "czarów" lub że "wsypano im coś do napoju".