"Żadnych cięć w oświacie i opiece zdrowotnej", "Edukacja to nie wydatki, lecz inwestycje" - głosiły niesione transparenty.
Madryccy nauczyciele w ciągu ostatnich tygodni protestowali już kilkakrotnie przeciwko cięciom budżetowym, które, ich zdaniem, prowadzą do spadku poziomu nauczania, lecz w sobotę dołączyli do nich demonstranci z regionów najbardziej dotkniętych cięciami budżetowymi, jak Kastylia-La Mancha (region autonomiczny w środkowej Hiszpanii) i Estremadura na zachodzie.
W warunkach kryzysu, od którego gospodarka Hiszpanii mocno ucierpiała, socjalistyczny rząd premiera Jose Luisa Zapatero naciska na władze 17 regionów autonomicznych, które administrują wydatkami na zdrowie i szkolnictwo, aby ograniczyły swoje budżety.