Erich Schmidt-Eenboom, pisał pracę doktorską o pracy niemieckiego wywiadu BND. W teczkach dotyczących operacji umieszczenia zachodniego agenta w rezydenturze KGB odkrył ciekawe informacje dotyczące Władimira Putina - twierdzi "Daily Mail".
Jak pisze brytyjska prasa, agentka kontrwywiadu, znana tylko jako pani Lenchen, która pracowała w rezydenturze KGB, zaprzyjaźniła się z Ludmiłą Putin i często odwiedzała ją w Dreźnie. Pani Putin opowiadała swej nowej przyjaciółce o koszmarach życia. Jej mąż co chwila ją zdradzał, do tego urządzał awantury domowe i bił ją.