"W związku z wyraźnym brakiem chęci rozwiązywania problemów oświaty polskiej na Litwie ogłaszamy gotowość do wznowienia strajków. Tym samym zastrzegamy sobie prawo, w każdym momencie, do niewysłania dzieci do szkół" - czytamy w rozpowszechnionym w środę oświadczeniu komitetów strajkowych szkół polskich na Litwie.

Reklama

W oświadczeniu przypomina się, że szkoły polskie żądają "odwołania dyskryminacyjnych założeń ustawy o oświacie i przywrócenia dawnej ustawy, obowiązującej przed przystąpieniem Litwy do Unii Europejskiej i przez wszystkie lata niepodległej Litwy".

Zgodnie z nową ustawą, od 2013 r. w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony. Tymczasem program nauczania języka litewskiego w szkołach litewskich i nielitewskich się różni. W szkołach litewskich język litewski jest wykładany jako język ojczysty, a więc w szerszym wymiarze, natomiast w szkołach mniejszości - jako państwowy. Ponadto język litewski, jak podkreślają Polacy na Litwie, zawsze pozostanie dla przedstawicieli innych narodowości językiem wyuczonym, chcą więc, by egzamin z tego języka pozostał zróżnicowany.

Ustawa zakłada też, że od 1 września br. w szkołach mniejszości narodowych lekcje historii i geografii Litwy oraz wiedzy o świecie w części dotyczącej Litwy mają być prowadzone w języku litewskim. W całości po litewsku będzie wykładany też przedmiot o nazwie "Podstawy wychowania patriotycznego".

Zdaniem litewskich Polaków ustawa ta jest dyskryminująca.

Na początku września polskie szkoły rozpoczęły strajk przeciwko nowej ustawie. Został on jednak zawieszony po powołaniu polsko-litewskiego zespołu ekspertów ds. edukacji.

Odbyły się już cztery posiedzenia tego zespołu. Jednakże, w ocenie litewskich Polaków, dotychczasowe rozmowy nie powiodły się, gdyż nie osiągnięto żadnego porozumienia w sprawie polskiej oświaty na Litwie.

Reklama

"Nie osiągnięto porozumienia w związku z brakiem dobrej woli Ministerstwa Oświaty Litwy" - napisano w środowym oświadczeniu.

Również premier Polski Donald Tusk w liście wystosowanym we wtorek do premiera Litwy Andriusa Kubiliusa napisał, że "dotychczasowe rezultaty pracy zespołu ekspertów trudno, niestety, nazwać satysfakcjonującymi".

W najbliższy piątek na Litwie odbędzie się piąte posiedzenie zespołu, na którym ma być wydany końcowy komunikat z prac.