Premier Węgier Viktor Orban zarzucił w piątek Komisji Europejskiej (KE) przekroczenie kompetencji w związku z postawieniem jego krajowi politycznych warunków przed uzyskaniem kredytu z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).

W cotygodniowym wywiadzie radiowym Orban powiedział, że jest "rzeczą niemożliwą", by wdrożone przez KE postępowania przeciwko Węgrom o naruszenie unijnego prawa miały stanowić przeszkodę w zawarciu umowy z MFW. Gdyby jednak tak było, musiałoby to zostać uznane za "szantaż" - dodał węgierski premier, cytowany przez agencję dpa.

Reklama

Orban ocenił optymistycznie szanse Węgier na uzyskanie kredytu. "MFW przyznał ostatnio kredyty Białorusi, Pakistanowi oraz Bośni i Hercegowinie. Ta lista to dowód, że MFW przyznaje pożyczki według finansowych kryteriów" - podkreślił szef rządu.

W styczniu Komisja Europejska wszczęła przeciwko Węgrom trzy postępowania o naruszenie prawa unijnego: o ograniczenie niezależności banku centralnego i urzędu ds. ochrony danych osobowych oraz obniżenia obowiązkowego wieku emerytalnego sędziów z 70 do 62 lat, co - zdaniem węgierskiej opozycji - ma być sposobem na pozbycie się niektórych sędziów. Procedura w sprawie banku centralnego została zawieszona.

Kontrowersyjną ustawę o banku centralnym przyjął przed Nowym Rokiem parlament zdominowany przez partię Fidesz premiera Orbana. Od tego czasu szef KE Jose Manuel Barroso naciskał na Orbana, by zmienił ustawę tak, aby szanowała niezależność banku centralnego. KE oraz MFW stawiały to jako warunek nowej pomocy dla Węgier rzędu 15-20 mld euro.

Węgry są ostatnio na cenzurowym w KE. Poza wspomnianymi procedurami o naruszenie unijnego prawa KE zagroziła pod koniec lutego, że zamrozi Węgrom od 2013 roku dostęp do prawie pół miliarda euro z Funduszu Spójności, jeśli do tego czasu rząd nie przyjmie odpowiednich środków, by trwale zredukować nadmierny deficyt budżetowy do dozwolonych 3 proc. PKB.

11195132 arch.
Reklama