W przemówieniu wygłoszonym we wtorek na konferencji zorganizowanej przez fundację byłego prezydenta Billa Clintona (Clinton Global Initiative) w Nowym Jorku Mitt Romney wezwał do zaprzestania bezwarunkowej pomocy dla krajów arabskich, których polityka rozmija się czasem z interesami USA.
Po niedawnych antyamerykańskich demonstracjach w Egipcie republikańscy politycy w Kongresie domagają się, by pomoc ekonomiczną USA dla tego kraju obwarować surowszymi warunkami. Romney zaproponował, by pomoc dla zagranicy powiązać z wymogiem, aby kraje, które z niej korzystają, zezwalały na inwestycje amerykańskie i zniosły bariery w handlu z USA. Pomoc ekonomiczna dla krajów arabskich - według kandydata GOP - powinna być kierowana nie do rządów, lecz bezpośrednio do sektora prywatnego.
Na tej samej konferencji w Nowym Jorku przemawiał później także prezydent Barack Obama. Swoje wystąpienie w całości poświęcił walce z handlem ludźmi. Obama nazwał ten proceder współczesnym niewolnictwem i upodleniem ludzi.