Chris Kyle, najsłynniejszy amerykański snajper nie żyje. 38-letni komandos Navy SEAL został zastrzelony w Teksasie. Ciało Kyle'go i innego niezidentyfikowanego mężczyzny znaleziono na terenie poligonu w miejscowości Glen Rose. Aresztowano już podejrzanego o podwójne zabójstwo.
Według policji sprawcą zabójstwa był 25-letni Eddie Ray Routh - były żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej, który cierpiał na zespół stresu pourazowego. Mężczyzna ten odjechał ze strzelnicy potężnym czarnym pickupem Ford F-350 z podniesionym zawieszeniem i powiększonym oponami. Kilka godzin po morderstwie został aresztowany. Postawiono mu dwa zarzuty morderstwa pierwszego stopnia.
Chris Kyle zasłynął jako autor książki "Amerykański snajper" o swojej służbie wojskowej w latach 1999-2009. Był to podręcznik o pracy strzelca zawodowego. Czterokrotnie realizował misje specjalne, m.in. w ramach operacji "Iracka Wolność". Otrzymał dwa Medale Srebrnej i pięć Medali Brązowej Gwiazdy za odwagę w obliczu nieprzyjaciela. Po zakończeniu służby założył firmę Craft International, która zajmowała się szkoleniem wojskowym i strzeleckim żołnierzy, policjantów, klientów korporacyjnych i prywatnych.
Chris Kyle podczas misji w Iraku zabił 255 osób, z czego 160 zostało oficjalnie potwierdzonych przez Pentagon. Najbardziej spektakularnym sukcesem snajpera było zastrzelenie bojownika uzbrojonego w wyrzutnię rakiet z odległości niemal dwóch kilometrów. W ubiegłym roku był w Polsce i spotkał się z żołnierzami GROM, z którymi zetknął się w Iraku.
Komentarze (60)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeALE moja opinia JEST PRAWDZIWA a nie oderwana od odpowiedzialnosci i chrzescijanskiego punktu widzenia. Jesli uwazasz ze cie stac na mordowanie ludzi jako bohater - snajperzysta do zloz podanie DO NATO!! Morduj i sie chwal!
Przenidgy tacy nie sa bohaterami - przenigdy! (Jam no more naiwny zolnierzyk!)
bojownika z wyrzutnią rakiet to zwykłe bajki dla ciemnoty żeby usprawiedliwić zabójcy strzelającego zza węgła w plecy.
Jak by to był Syryjski snajper strzelający do najemników to by tu był zupełnie inny artykuł
Najbardziej spektakularnym sukcesem snajpera było zastrzelenie bojownika uzbrojonego w wyrzutnię rakiet z odległości niemal dwóch kilometrów.
Za długo się ten bojownik przymierzał do czołgu Abrams i tyle w temacie.
W Iraku jest klimat suchy i bezwietrzny . Niechby ów snajper spróbował na wichrowych wzgórzach Irlandii, to "bedzie" problem w tymi 2 kilosami , no chyba, że cud się wydarzy i nie "bedzie " padać
Za długo się ten bojownik przymierzał do czołgu Abrams i tyle w temacie.
Mieli go zastrzelić juž jak zabil 1 osobe, nieczekać až morderca zabije 160 ludzi.
Co tam žoldak w iraku SZUKAL ropy.
,,,huher2013-02-03 19:57 """
Żołnierz idzie do wojska z miłości do ojczyzny, a później wykonuje rozkazy.
Fuj.
Potem faszyści tež tylko wykonywali rozkazy???
Fajnie jest zabić kogoś z odległości 2 km, bo to świadczy o sporym szczęściu, ale pozostałe ofiary, to żaden powód do dumy, bo to zwykłe strzelanie do bezbronnych kaczek.
albo nasłany!!! Bierzesz to pod uwagę???
Tutaj nie ma pozwolenia na takie celebrowanie zabijania, jak i nie ma stylu wsadzania młodocianych do więzień!!!
W Eurpie problem pojmuje się inaczej ale to moze problem z czasów wojennych!
Amerykanie zaś, nie znają takich czasów od wojny secesyjnej i widocznie mają problem z realizowaniem się i swojego męskiego ego! Zbyt duża ilość testosteronu może narobić dużo szkody a duzi chłopcy lubią bawić sie w gry wojenne! Tylko problem jest natury moralnej, gdyż gina ludzie! Nie jest to zabawa dla nikogo, chcę mieć taką świadomość, chociaż obawiam się, ze to złuda!
A faceta to wrabiają na żywca!
NIC BARDZIEJ MYLNEGO a jesli nie kumasz dlaczego-to szkoda! Tacy jak ten przenigdy nie sa bohaterem! Naiwny zolnierzyk?!
on nigdy nie stanął z przeciwnikiem oko w oko ze strachu on był w iraku okupantem i strzelał do irackich patriotów z ukrycia Śmieć jeden