Służby prasowe rosyjskiego rządu poinformowały jedynie, że rozmowy były konstruktywne i szczere. Nieoficjalnie wiadomo, że rząd w Nikozji chce, aby Rosja zgodziła się na odroczenie spłaty kredytu udzielonego Cyprowi w 2011 roku. Chodzi o kwotę 2,5 miliarda euro.

Reklama

Jednocześnie Cypr będzie zabiegał o kolejną pożyczkę w wysokości około 5 miliardów euro. W zamian chce zaoferować rosyjskim władzom miejsca w radach nadzorczych cypryjskich banków i spółek, w których już jest ulokowany rosyjski kapitał. Obiecuje też pakiet akcji swojego koncernu gazowego oraz dostęp do inwestycji energetycznych.