O sytuacji na bieżąco informowany jest prezydent Barack Obama. - Nasze myśli i modlitwy są ze wszystkimi, którzy zostali dotknięci przez tę tragedię - mówił amerykański prezydent. Obama wyraził żal, że w USA dochodzi do kolejnej strzelaniny, w której giną niewinni ludzie.
Świadkowie mówią, że o poranku czasu lokalnego w bazie Navy Yard położonej niemal w centrum Waszyngtonu pojawił się ubrany na czarno mężczyzna z bronią półautomatyczną i zaczął strzelać do ludzi.
Na miejsce skierowano oddziały policji i FBI. Wszystkim pracownikom bazy nakazano pozostać w pomieszczeniach.
Navy Yard to historyczny obiekt, w którym obecnie mieści się dowództwo inwestycji marynarki wojennej. Jest ono odpowiedzialne za projekty, zakupy i budowę okrętów oraz łodzi podwodnych. Roczny budżet dowództwa to 30 miliardów dolarów.
Baza marynarki wojennej Navy Yard jest położona zaledwie 2 kilometry od Kapitolu i 4 kilometry od Białego Domu.