Strzelanina w szkole w Roswell w amerykańskim stanie Nowy Meksyk. Trzy osoby zostały ranne, jedna - 12-letni chłopiec - znajduje się w stanie krytycznym. Stan o rok starszej uczennicy jest poważny.
Ogień z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn otworzył jeden z uczniów szkoły średniej. Według policji prawdopodobnie działał sam. Jego atak przerwał jeden z pracowników szkoły. Napastnik został aresztowany.
Strzelający został natychmiast zatrzymany przez jednego z pracowników szkoły, który szedł tuż za nim. Pracownik polecił chłopcu, żeby natychmiast opuścił broń, co ten uczynił - wyjaśnia gubernator Nowego Meksyku Susana Martinez.
Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Uczniowie zostali przewiezieni autobusami do pobliskiego centrum handlowego, skąd odebrali ich roztrzęsieni rodzice.