Pod dokumentem podpisali się między innymi przedstawiciele organizacji skupiających mniejszości narodowe.

Organizacje społeczne Federacji Rosyjskiej twierdzą, że rosyjskie władze postępują zgodnie z międzynarodowym prawem; jedynym celem ich działań jest stabilizacja sytuacji na Ukrainie, a Władimir Putin może liczyć na wsparcie całego narodu.

Reklama

Zwracamy się do obywateli Ukrainy i całego świata - usłyszcie głos Rosji, cytuje fragment oświadczenia agencja Interfax. W dokumencie nie ma słowa o ruchach wojsk rosyjskich na Krymie.

Nikt też nie zwrócił uwagi na głosy przeciwników zbrojnej interwencji na Krymie, którzy organizowali pojedyncze pikiety w Moskwie i miastach leżących w pobliżu rosyjsko-ukraińskiej granicy.

Jeden z uczestników takiej antywojennej pikiety powiedział Polskiemu Radiu, że Rosjanie nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, bo nie wiedzą, iż Stany Zjednoczone już zapowiedziały użycie siły, jeśli Rosja się nie uspokoi.

Wśród przeciwników obecnej polityki Kremla wobec Ukrainy są najczęściej przeciętni Rosjanie, obrońcy praw człowieka i intelektualiści.