W obozie w Jarmuk na przedmieściach Damaszku mieszka niemal 20 tysięcy osób. To zarówno Palestyńczycy, którzy uciekali do Syrii od lat 50. ubiegłego wieku, jak i Syryjczycy, którzy zbiegli z domów w czasie trwającej od trzech lat wojny domowej.
Amnesty International alarmuje w raporcie, że syryjski reżim świadomie blokuje dostawy żywności czy leków. Ceny jedzenia w Jarmuk drastycznie rosną. Za kilogram ryżu trzeba teraz płacić nawet 100 dolarów. Autorzy dokumentu piszą, że mieszkańcy w desperacji jedzą psy, koty, a wychodząc na ulice w poszukiwaniu żywności, ryzykują zabicie przez snajperów.
O dramacie w Jarmuk mówi także ONZ. - Jarmuk to miejsce niewiarygodnego cierpienia. Nie ma leków, więc kobiety umierają przy porodzie. Starcy, dzieci często jedzą karmę dla zwierząt - powiedział Chris Gunness z ONZ.
Amnesty International twierdzi, że w Jarmuk z głodu umarło co najmniej 128 osób, a wiele innych cierpi z powodu niedożywienia. Według organizacji, siły prezydenta Baszara al-Asada celowo blokują dostawy żywności od czasu, gdy do obozu przeniknęli rebelianci. W Jarmuk dochodzi też do ciężkich walk rządowego wojska ze zbrojnymi bojówkami.
W ostatnim czasie ONZ udało się dostarczyć żywność i leki do Jarmuk, ale kolejne dostawy zostały wstrzymane po tym, jak zakończył się krótki rozejm między walczącymi stronami.
Komentarze (21)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCierpienia są ważne dla międzynarodowych organizacji i mediów tylko o tyle, o ile pasują do prowadzonej przez nie polityki.
Cierpienia jednych wycisza się, cierpienia drugich nieproporcjonalnie wyolbrzymia, lub wymyśla się. Tylko po to, by osiągnąć zamierzone cele: usprawiedliwić agresję.
BANDYCKI KRAJ BANDYTÓW PRZYJMUJE!!
Wystarczy, tak jak w Iraku,Libii usunąć przywódcę i skłócić naród dalej już losy same się potoczą trzeba tylko kontrolować, bo tak jak w przypadku Ukrainy wtrąca się Rosja.
ONZ to już nie jest ta organizacja która miała stać na straży bezpieczeństwa gdy zezwoliły na ataki po oszustwie agresora ( broń masowego rażenia w Iraku)
Bo to wola Allacha !