Jak informuje specjalny wysłannik Polskiego Radia Paweł Buszko, ukraińskie media mówią o czarnym czwartku. Bilans dnia to co najmniej kilkunastu poległych ukraińskich żołnierzy i ponad 20 rannych.
To wynik ataku uzbrojonych separatystycznych bojówek na ukraińskich żołnierzy w pobliżu miasta Wołnowacha, kilkadziesiąt kilometrów na południe od Doniecka. Do stojącej przy drodze kolumny samochodów z ukraińskim wojskiem podjechało kilkanaście furgonetek z mężczyznami, którzy otworzyli ogień do żołnierzy. Liczba strat po stronie separatystów nie jest znana.
W sąsiednim obwodzie ługańskim rano trwały starcia w okolicy miasta Lisiczańsk. Po południu separatyści zajęli tam 4 tam kopalnie. Domagają się wydania im górniczych ładunków wybuchowych.
Uzbrojone bojówki zajmowały też kolejne okręgowe komisje wyborcze, w tym w samym Doniecku. Separatyści okupują budynki, zastraszają członków komisji wynoszą sprzęt i dokumenty. Według danych centralnej komisji wyborczej w obwodzie donieckim i ługańskim sparaliżowana jest niemal połowa okręgowych komisji.
Jak mówi specjalny wysłannik Polskiego Radia, wiele wskazuje na to, że ofensywa jest skierowana na zablokowanie, a przynajmniej na maksymalne skomplikowanie mających się odbyć w niedzielę wyborów prezydenckich.