Wystawę od dziś mogą oglądać mieszkańcy Berlina. Przed południem ekspozycję uroczyście otworzyli prezydenci Polski i Niemiec - Bronisław Komorowski i Joachim Gauck.
Prezydent Bronisław Komorowski mówił, że trudno jest oprzeć się wzruszeniu, kiedy w Berlinie otwiera się wystawę będącą hołdem składanym Powstaniu Warszawskiemu. Jak podkreślał, była to najkrwawsza bitwa w historii Polski i jeden z najbardziej heroicznych zrywów w tragicznych latach II wojny światowej.
Niemiecki prezydent Joachim Gauck dodawał, że Niemcy pamiętają o ataku na Polskę we wrześniu 1939 roku. Temat niemieckiej okupacji w Polsce nie jest jednak szerzej znany, dlatego otwarta dziś wystawa jest potrzebna i powinna była zostać zorganizowana już wcześniej. Gauck podkreślał, że graniczy to z cudem, iż wobec krzywd wyrządzonych Polakom przez Niemców nasze narody są nie tylko dobrymi sąsiadami, ale nawet się lubią.
- Polacy byli w stanie wybaczyć, gdy Niemcy okazali skruchę, Polacy byli w stanie pokonać nienawiść, złość i nieufność, gdy Niemcy przyznali się do winy i wstydzili. To nas wzrusza - mówił niemiecki prezydent.
Wystawa pokazywana jest w szczególnym miejscu - w centrum dokumentacji Topografia Terroru utworzonym na gruzach głównej kwatery SS i Gestapo. To właśnie stamtąd w 1944 roku popłynął rozkaz zniszczenia polskiej stolicy. Na wystawie pokazane jest m.in. spustoszenie, jakiego Niemcy dokonali w Warszawie. Z twarzy i nazwiska przedstawieni są hitlerowcy - kaci Warszawy. Niektórzy z nich nigdy nie odpowiedzieli za swoje zbrodnie.
70 ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO - RELACJE, WSPOMNIENIA, ZDJĘCIA >>>
Komentarze(19)
Pokaż:
Wtedy, w 966 r., Słowianie sięgali do Łaby. Serbołużyczanie się zwali. W Szczecinie i na całym pomorzu, rządzili książęta pomorscy. A potem tak jakoś poszło, że Niemcy zajęli teren po Wisłę, a od Wisły zajęli Rosjanie - tak to było, po trzecim rozbiorze Polski i we wrześniu 1939. A teraz znowu, nas, elity niemieckie lubią. Już nie jesteśmy podludźmi, czyli narodem niezdolnym do swej państwowości i zdolnym tylko do pracy pod niemieckim nadzorem?
A nawet z PiS-patami, oczadziałym, rządem RP, NATO i agentami Watykanu razem na Moskwę, pójdziemy. A tak na uszko, ile to Bundes Republik zarabia na rurze, leżącej na dnie, Bałtyku? A w razie niepowodzenia we wcieleniu Ukrainy do Unii, to co znowu sobie przyjaciele z zachodu wezmą tereny polskie do Wisły?
No oczywiście, to znowu będzie problem do Niemiec - brak żeglowności rzek. kolej państwowa zrujnowano , rozpadające się drogi - no ale ktoś musi zarządząć, zdewastowanymi przez polskie rządy ziemiami.
panie Zgredek.
znowu bredzimy w najlepsze o tych agentach Watykanu, i co to ma do rzeczy.
prawie nikt Niemców w Europie nie lubi. zaś robienie sondażu wśród dewiantów na Paradzie Równości w Berlinie tyle ma wspólnego z prawdą, ile "bul" z inteligencją, zwłaszcza wtedy, kiedy nazywa taplających się błocie Owsiakowym swoich wyborców na haju i na bani, przyszłością "narodu",
Ach, liebe Joachim Gauck. Mieszko I też tak kochał Ottona I, że przyjął od niego agentów Watykanu.
Po pierwsze nie liebe tylko lieber Herr...matole..a po drugie naucz się trochę historii Polski...ponieważ "agenci Watykanu" przyszli z Czech...głupku...
Czyli taki matoł jak i ty.
W d mam poprawną niemczyznę. Leś i sprzątaj koło d Niemców. I tak cię mają z polską pindę, przed która trzeba srebra, nawet zwykłe sztućce chować. Ile płacą za dawanie d polskiej szmacie?
Polska jest potrzebna Niemcom za swoją niespotykaną lekkość bytu a Niemcy nam z jakością technologii (nasze w wielu przypadkach też są OK) i organizacją... Całkiem smaczna bułeczka do spożycia.
Debilko Fruzio z 17.41 -...
ty kmiocie nie znasz poprawnie żadnego języka...buraku z czarnym podniebieniem...z twojego bełkotu jedno wynika...a to, że jesteś odmóżdżonym słuchaczem radia z ryjem rycyka i nie masz o niczym pojęcia...a ile kosztuje polska szmata to najlepiej wie twoja mamusia...ćwoku zapijaczony...