Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg rozmawiał o tym z szefową unijnej dyplomacji Federiką Mogherini.
Po spotkaniu Stoltenberg mówił, że zaangażowanie Rosji na Ukrainie jest bardzo widoczne.
- Ostatnio zauważyliśmy siły rosyjskie zbliżające się do ukraińskiej granicy. Rosja kontynuuje wspieranie separatystów, szkoląc ich, dostarczając sprzęt oraz utrzymując swoje specjalne siły na terenie Wschodniej Ukrainy. Apelujemy do Rosji, by podjęła prawdziwe działania na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu - powiedział Jens Stoltenberg.
Szef NATO potwierdził także, że Sojusz obserwuje coraz większą obecność rosyjską w przestrzeni powietrznej.
- Jako NATO robimy to, co jest naszym obowiązkiem, czyli wykrywamy rosyjskie samoloty zarówno nad Morzem Bałtyckim czy Morzem Czarnym. W tym roku wykryliśmy ponad 100 samolotów, czyli trzy razy więcej niż w zeszłym roku - powiedział Jens Stoltenberg.
Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini powiedziała ze swojej strony, że Unia Europejska podejmie decyzje w zakresie sankcji wobec Rosji na podstawie rozwoju wydarzeń na Wschodniej Ukrainie. Temat ten ma być omawiany podczas najbliższego spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich w Brukseli w połowie listopada.
NATO oraz Unia Europejska zapowiedziały, że nie uznają "wyborów" przeprowadzonych w niedzielę w samozwańczych ukraińskich republikach.