Na umieszczonym w internecie nagraniu wideo jeden z przywódców Al-Kaidy w Jemenie Nasser Bin Ali Al-Ansi twierdzi, że to właśnie jego organizacja zleciła dokonanie zamachu w paryskiej redakcji "Charlie Hebdo".
- Al Kaida Półwyspu Arabskiego przyznaje się do odpowiedzialności za tę operację, która jest zemstą za obrazę Posłańca Allaha - podkreślił Al-Ansi.
Mężczyzna dodał, że zamach w Paryżu został osobiście zlecony przez przywódcę Al-Kaidy Ajmana Az-Zawahiriego. Nie wiadomo jednak, czy nagranie jest autentyczne. Jeden z braci Kouachi po zamachu mówił jednej z francuskich telewizji, że działa właśnie na zlecenie Al-Kaidy w Jemenie.
Tymczasem część islamistów potępiła dzisiejszą publikację karykatur Mahometa przez pismo "Charlie Hebdo". Publikacja ma być odpowiedzią na zeszłotygodniowy zamach. Przedstawiciele Państwa Islamskiego, które utworzyło swój kalifat w Syrii i w Iraku, mieli w jednej z lokalnych stacji radiowych w Syrii oświadczyć, że publikacja karykatur jest ""skrajnie głupia”.
W ubiegłym tygodniu w zamachach terrorystycznych w Paryżu zginęło w sumie 17 osób. Zamaskowani mężczyźni wtargnęli do redakcji satyrycznego pisma "Charlie Hebdo" i zabili 12 osób. Pozostałe ofiary zginęły w czasie obławy na zamachowców, w tym w czasie szturmu na sklep koszerny w Paryżu, gdzie zabarykadował się jeden z terrorystów.