Bombardowania w Jemenie przeprowadza Arabia Saudyjska i jej sojusznicy. W ten sposób walczą z bojownikami Huti, którzy próbują przejąć władzę w Jemenie, zapowiadając obalenie prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego. Przywódca Jemenu wyjechał z kraju, który pogrąża się w chaosie. Z Jemenu uciekają również zagraniczni obywatele.
Po ewakuacji własnych obywateli, Chiny pomogły także 10 innym państwom, w tym Polsce - podało na swojej stronie internetowej chińskie MSZ. Chińskie władze po raz pierwszy na taką skalę zaangażowały się w pomoc obywatelom innych państw w rejonie konfliktu.
Jak poinformowało w specjalnym oświadczeniu chińskie MSZ, Chiny pomogły w ewakuacji z Jemenu 225 obcokrajowców. Prócz naszego kraju o pomoc do Chińczyków zwróciły się Niemcy, Wielka Brytania, Irlandia, Włochy, Kanada, Singapur, Pakistan, Etiopia oraz Jemen. Wczoraj wieczorem obcokrajowców z portu w Aden nad Zatoką Adeńską podęła jednostka chińskiej marynarki wojennej. Okręt zmierza do Dżibuti.
Wcześniej Chiny ewakuowały z ogarniętego chaosem Jemenu ponad 570 własnych obywateli.
W 2011 roku z ogarniętej wojną domową Libii władze w Pekinie ewakuowały ponad 30 tysięcy Chińczyków, co było największą tego typu operacją w historii Chin. Chińskie władze coraz częściej angażują się też w misje międzynarodowe i pomoc humanitarną. Po raz pierwszy jednak bezpośrednio zaangażowały się w ewakuację obcokrajowców z regionu ogarniętego konfliktem zbrojnym.