Czerwony Krzyż od blisko tygodnia negocjował z Saudyjczykami wysłanie ratującego życie sprzętu, leków i personelu medycznego do Jemenu. Zgoda koalicji wojskowej była niezbędna, ponieważ zjednoczone wojska kontrolują przestrzeń powietrzną oraz porty wodne na terenie całego kraju.
Jak powiedziała rzeczniczka Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża Sitara Jabeen, organizacja ma nadzieję wysłać pierwszy transport do stolicy Jemenu Sany już jutro.
W Jemenie od 11 dni trwa interwencja zbrojna, skierowana przeciwko szyickim rebeliantom z ruchu Huti, którzy obalili prezydenta Abd-Rabbu Mansour Hadiego i przejęli władzę w kraju.
Międzynarodowej koalicji przewodniczy Arabia Saudyjska, ale w nalotach biorą też udział samoloty innych państw arabskich. Na razie przeprowadzane są jedynie ataki lotnicze, ale koalicjanci nie wykluczają wysłania do Jemenu wojsk lądowych, jeśli dojdzie do zaostrzenia sytuacji.
CZYTAJ TEŻ: Dzięki Chinom i Rosji ewakuowano Polaków z ogarniętego chaosem Jemenu>>>