Premier Grecji położył na łopatki kierownictwo Unii Europejskiej. Tak komentuje wyniki greckiego referendum "Rossijskaja Gazeta", nazywając przy tym Greków "małym, zadłużonym, ale dumnym narodem". Dziennik, powołując się na rozmowy z greckimi ekspertami, sugeruje że w "kolebce demokracji" może wkrótce zacząć brakować podstawowych towarów, a to doprowadzi do spadku popularności premiera Aleksisa Tsiprasa.

Reklama

"Kommiersant" zwraca uwagę na coraz ostrzejszy podział greckiego społeczeństwa dodając, że wynik referendum byłby inny, gdyby postawione w nim pytania dotyczyły bardziej konkretnych zagadnień - chociażby członkostwa Aten w Unii Europejskiej. "Moskiewski Komsomolec" już w tytule podkreśla, że Grecy dali twardą odpowiedź na unijne ultimatum.
Natomiast rosyjscy politycy i eksperci, komentując wyniki greckiego referendum sugerują, że wzmocnią one pozycję negocjacyjną premiera Tsiprasa w starciu z Unią Europejską i bankami. Przy tym większość wątpi, aby rząd w Atenach zdecydował się na ruch w kierunku wyjścia ze strefy euro.