Rosyjskie lotnictwo bombardowało cele w prowincjach: Latakia, Idlib, Rakka, Hama i Aleppo. W trakcie operacji zniszczono: magazyny broni, punkty dowodzenia, obozy szkoleniowe i kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że bojownikom Państwa Islamskiego, którzy okupują prowincje Homs i Hama brakuje broni, dlatego już wkrótce zaczną oni opuszczać zajmowane pozycje.
Przy tym rzecznik resortu generał Igor Konaszenkow powołał się na podsłuchane przez wywiad rozmowy polowych dowódców, którzy domagają się od swoich przełożonych natychmiastowych dostaw. Konaszenkow dodał, że w ostatnich godzinach rosyjskie samoloty zniszczyły kolumnę samochodów próbujących dotrzeć do dżihadystów, w której były cysterny z paliwem oraz ciężarówki z karabinami i amunicją.