To jasne, że on (Putin - przyp. red.) wolałby mieć za prezydenta Stanów Zjednoczonych marionetkę - powiedziała Hillary Clinton, przypominając oskarżenia, że rosyjscy hakerzy włamali się do skrzynki mailowej Partii Demokratycznej, by wpłynąć na wynik wyborów i pomóc wygrać Trumpowi.
To ty jesteś marionetką - odpowiedział jej Trump. Wyraził przekonanie, że Clinton tak bardzo nie lubi Putina, gdyż on ją przechytrzył na każdym kroku, gdy była sekretarzem stanu USA. Podkreślił też, że nie ma dowodów na to, iż to Rosja stoi za atakiem hakerów na maile Demokratów.
Prezydent Putin nie jest moim najlepszym przyjacielem, ale czy nie byłoby pięknie, gdybyśmy dobrze żyli z Rosją - powiedział kandydat Republikanów na prezydenta.
Oburzenie Hillary Clinton wywołała niejasna odpowiedź Donalda Trumpa, czy zaakceptuje wynik wyborów, jeśli przegra 8 listopada.
Ocenię to i powiem w swoim czasie. Będę was trzymać w napięciu - powiedział Trump zapytany przez prowadzącego debatę, czy zaakceptuje niekorzystny dla niego wynik wyborów.
To przerażające - przerwała mu jego rywalka.
Trump od kilku dni mnoży deklaracje, że amerykańskie wybory są ustawione pod jego rywalkę. Podczas debaty wyjaśnił, że ma na myśli przede wszystkim media, które prowadzą kampanię przeciwko niemu oraz fakt, że FBI nie postawiła formalnych zarzutów Hillary Clinton w związku z prowadzeniem przez nią prywatnej skrzynki mailowej.
Najnowsze krajowe sondaże, sumowane przez portal RealClearPolitics wskazują, że Clinton ma nad Trumpem przewagę ponad 6 punktów procentowych. Wygrywa z nim także w większości tzw. stanów "wahających się", w których odbędzie się kluczowa walka.