Według władz zginęło osiem osób, a według źródeł medycznych zabito 12. Wiele osób zostało rannych i przewieziono je do szpitala - powiedział agencji AFP przedstawiciel uniwersyteckiej kliniki Nnamdi Azikiwe w Nnewi, które jest znanym ośrodkiem medycznym.

Reklama

Według szefa policji stanu Anamba, w którym leży Nnewi, napaści dokonał tylko jeden uzbrojony człowiek, ubrany na czarno i z zasłoniętą twarzą. Wszedł on do kościoła podczas nabożeństwa o godz. 6 rano i zaczął bezładnie strzelać do wiernych, a następnie uciekł. Policja wszczęła pościg. Według świadków liczba ofiar może sięgnąć 20, a napastników mogło być nawet pięciu.

Nikt nie przyznał się do zamachu. Władze podały, że według nich ataku nie przeprowadziło Boko Haram, mimo że ekstremiści z tego ruchu spalili kilkadziesiąt kościołów w ubiegłych latach.