Chodzi o kontenerowiec MSC ZOE, jedną z największych tego typu jednostek na świecie. Z informacji, do których dotarł money.pl wynika, że mógł przewozić nawet kilka tysięcy kontenerów. Dostarczał towar do m.in. firm Jysk, Ikea, Samsung i LG.
Nieoficjalnie mówi się o blisko 300 brakujących kontenerach. Wśród nich są i te, które miały trafić do naszego kraju.
Zdjęcia rozrzuconych na plażach przedmiotów trafiły już do mediów społecznościowych. Są tam nie tylko zabawki, żarówki, telewizory, ale też chemikalia.
Po rozładunku części towaru w niemieckim Bremerhaven, statek ma w niedzielę zawinąć do portu w Gdańsku. Wtedy dopiero będzie można ocenić skalę strat.
"Przewoźnik, MSC Mediterranean Shipping Company ogłosił już rozpoczęcie akcji usuwania skutków zgubienia kontenerów" - pisze money.pl. Firma podkreśla, że traktuje sprawę poważnie. Zarówno jeśli chodzi o zagrożenie ekologiczne, jak i ekonomiczne. Straty odbiorców mogą być bowiem olbrzymie.