Forden zmarł we wtorek w Alexandrii w stanie Wirginia. Przyczyną były powikłania związane z chorobą Alzheimera - poinformowała córka zmarłego Sara Gay Forden. "NYT" przypomina, że Forden pomagał "wysoko postawionemu polskiemu pułkownikowi w dostarczaniu ważnych tajemnic przez osiem lat w czasie ziemnej wojny, w tym ostrzeżenia, które mogły pomóc w zapobieżeniu sowieckiej inwazji na Polskę".

Reklama

Mówiący po polsku Forden, pseudonim "Daniel", od marca 1973 roku "prowadził" Kuklińskiego z centrali agencji w Langley pod Waszyngtonem. "W latach 1973-1981 nadzorował przepływ tajemnic wojskowych Układu Warszawskiego przekazywanych przez Ryszarda Kuklińskiego, pułkownika sztabu generalnego Wojska Polskiego i oficera łącznikowego z Moskwą" - dodaje "NYT".

Gazeta przypomina, że płk Kukliński powiadomił Waszyngton, że "Sowieci są gotowi dokonać inwazji na Polskę, tak jak najechali na Czechosłowację w 1968 roku, jeśli Polacy nie zdołają sami powstrzymać narastającego sprzeciwu (przeciwko władzom)" w okresie "Solidarności". "Prezydent Jimmy Carter publicznie ostrzegał ich (Sowietów), żeby tego nie robili i wywierał presję dyplomatyczną" - dodał "NYT".

Dziennik wskazuje, że w grudniu 1981 roku płk Kukliński ostrzegł USA, że "polski rząd wkrótce wprowadzi stan wojenny, by zmiażdżyć oddolny ruch dysydencki +Solidarność+. Ostrzeżenie to pozwoliło Waszyngtonowi lepiej ocenić implikacje manewrów wojskowych w Polsce i wokół niej". "Dzięki Kuklińskiemu dysponowaliśmy informacją i wglądem w celu poznania różnicy między ćwiczeniami wojskowymi a eskalacją działań wojennych" - napisał w zeszłym roku Forden w liście wysłanym z okazji odsłonięcia w Krakowie pomnika płk Kuklińskiego, który zmarł w 2004 roku.