Takie pytanie postawiły amerykańskie media, które zwróciły uwagę na zmieniający się kolor włosów bin Ladena. Mimo pięćdziesiątki na karku, szef Al-Kaidy nie ma ani jednego siwego włosa. Choć na wcześniejszych nagraniach wyglądał dużo starzej.

Twardy orzech do zgryzienia mają amerykańscy eksperci od terroryzmu. "To trochę dziwne, ale podobno bin Laden ma doczepianą brodę" - zastanawia się Richard Clark, konsultant telewizji ABC, a w przeszłości ekspert Białego Domu w dziedzinie walki z terroryzmem. Clark idzie jeszcze dalej - uważa, że rozwiązanie zagadki fałszywej brody pomoże odnaleźć światowego terrorystę numer jeden.

Jeszcze inni specjaliści zwracają uwagę, że Al-Kaida najzwyczajniej w świecie dba o swój wizerunek. Dlatego terrorystom jest na rękę, że ich szef wygląda zdrowo i młodo. Tym bardziej, że mówiło się dużo o jego problemach zdrowotnych, a nawet poważnych chorobach.