Teraz projekt trafi pod głosowania na sesji plenarnej PE. Ma się ono odbyć 4 kwietnia.
Nowe regulacje będą jeszcze musiały uzyskać oficjalne poparcie ministrów ds. energii krajów UE. Te dwie zgody – PE i Rady UE - będą oznaczały, że nowelizacja dyrektywy stanie się unijnym prawem.
Po przyjęciu dokumentu przez PE i Radę UE będzie on musiał zostać oficjalnie przetłumaczony na wszystkie języki UE, a potem opublikowany w dzienniku urzędowym UE. Nowe prawo wejdzie w życie 20 dni po opublikowaniu w tym dzienniku. Później kraje UE będą miały 9 miesięcy na wdrożenie nowych regulacji do swojego prawa. Regulacje będą jednak obejmowały gazociągi od momentu wejścia w życie nowego prawa. Unijni dyplomaci uważają, że dyrektywa może wejść w życie w połowie 2019 roku.
Prace nad nowelizacją dyrektywy w Radzie UE (która skupia kraje członkowskie) toczyły się przez wiele miesięcy bez żadnych postępów. Propozycje były blokowane przez kraje niechętne dyrektywie, w tym Niemcy, które są zaangażowane w budowę Nord Stream 2. Przełom i kompromis udało się osiągnąć na początku lutego.
Projekt nowelizacji przewiduje, że podmorskie części gazociągów na terytorium UE będą podlegały przepisom restrykcyjnego unijnego trzeciego pakietu energetycznego. W przypadku odcinka Nord Stream 2, który będzie przebiegał również poza wodami terytorialnymi Niemiec, warunki prawne jego funkcjonowania będą musiały zostać wynegocjowane między Berlinem i Moskwą. Część dyplomatów, w tym z Polski, podkreśla jednak, że wynik tych negocjacji będzie musiał opierać się na unijnym prawie, nad czym czuwać będzie Komisja Europejska.