Jak donosili lokalna telewizja NBC wśród rannych jest nastolatka i dwóch mężczyzn. Wszyscy zostali przewiezieni do Palomar Medical Center w Poway, gdzie doszło do strzelaniny.

Reklama

Sprawcą jest 19-letni John T. Earnest, biały mężczyzna z San Diego - twierdzi NBC. Nieoczekiwanie dla niego w synagodze podczas ataku znajdował się też funkcjonariusz straży granicznej, który przyszedł tam na modlitwę. Próbował on unieszkodliwić napastnika, ale chybił, w rezultacie czego 19-latek zdołał zbiec z miejsca zbrodni. Karoseria samochodu była jednak podziurawiona, co skłoniło innego policjanta do sprawdzenia pojazdu, który został zatrzymany przez policję 3,5 km od miejsca zbrodni. Szeryf hrabstwa San Diego Boill Gore powiedział mediom, że młody człowiek bynajmniej nie krył się z posiadaniem broni - karabin leżał na siedzeniu obok kierowcy. Wtedy też go aresztowano.

Policja podała w sobotę wieczorem, że Earnest był miesiąc temu przesłuchiwany w sprawie podpalenia meczetu, ale został wypuszczony wobec braku przesłanek, że miał z tym coś wspólnego.

Szef policji w San Diego, David Nisleit zapewnił media w sobotę, że na ulicach Poway zostały wysłane wzmocnione patrole policji. Bezpośrednio obok synagogi - wskazują lokalne media - są zlokalizowane dwa kościoły chrześcijańskie: prawosławna cerkiew św. Jana z Damaszku i luterański kościół Wcielenia Pańskiego.

Do ataku na synagogę Chabad-Lubawicz w Poway doszło o godz. 11:30 czasu lokalnego (godz. 20:30 w Polsce).

Agencja Associated Press pisze w komentarzu, że strzelanina w Poway wydarzyła się dokładnie w sześć miesięcy po ataku na synagogę w Pittsburghu. Jej sprawca, 46-letni Robert Bowers, "wtargnął wtedy do synagogi w Pittsburghu, krzycząc "wszyscy Żydzi muszą zginąć", po czym otworzył ogień do wiernych zgromadzonych w świątyni na modlitwie z okazji szabasu.

Zginęło 11 osób, w większości w starszym wieku, a sześć, w tym czterej policjanci, zostało rannych. Bowers był aktywnym uczestnikiem forum dyskusyjnego na antysemickim portalu skrajnej prawicy.

Na obecnym etapie trudno określić, czy 19-latek czerpał inspirację z działalności Bowersa, któremu w lutym przedstawiono zarzuty i którego proces toczy się w stanie Pensylwania.

Sobotnia strzelanina wywołała szok wśród mieszkańców Poway, którzy wybrali tę lokalizację ze względu na spokój i bezpieczeństwo. Do ataku doszło podczas najważniejszego i najstarszego święta żydowskiego cyklu rocznego - Święta Przaśników, obchodzonego na pamiątkę oswobodzenia Izraelitów z niewoli egipskiej - przypominają media.

Reklama

Atak w Poway został potępiony przez Światowy Kongres Żydów (WJC), który wydał w sobotę specjalne oświadczenie podpisane przez jego przewodniczącego, Ronalda Laudera.

Solidarność z ofiarami wyraził też prezydent Donald Trump i wiceprezydent Mike Pence.

"Myślami i w modlitwie łączymy się ze wszystkimi dotkniętymi strzelaniną w Poway w Kalifornii. Niech Bóg was błogosławi. Sprawca zatrzymany! Stróże porządku spisali się na medal. Podziękowania dla nich!" - napisał Trump.