Wszystkich Świętych w Meksyku to dzień, kiedy głębokie metafizyczne pojmowanie śmierci łączy się z radosną zabawą, a obrzędom towarzyszą przeróżne wizerunki czaszek, kościotrupów, trumien czy zwłok.

W muzeum w Aguascalientes można zobaczyć przeróżne wizerunki ludzkich czaszek, w tym azteckie rzeźby z kamienia i szkła. Mnóstwo jest obrazów i figur szkieletów, czasem w nieoczekiwanych pozach - grających w koszykówkę czy zabawiających się grą w pokera. Odwołania do chrześcijaństwa pojawiają się w motywach krzyża i krucyfiksu.

Dyrektor muzeum Jorge Garcia Navarro tłumaczy, że kolekcja odzwierciedla sposób rozumienia śmierci w kulturze meksykańskiej. "Nie lubimy śmierci jako takiej, ale w Meksyku jest ona czymś, na co się czeka. Myślenie i mówienie o tym nie jest tutaj tabu" - tłumaczy. "Śmierć nie oznacza dotarcia do kresu, lecz raczej dalszą podróż" - dodaje.





Reklama