Londyńska policja naruszyła zasady bezpieczeństwa - ogłosił sąd i nakazał policji zapłacić 250 tys. euro grzywny plus koszty procesowe - ponad 550 tys. euro. Młody brazylijski elektryk Jean Charles de Menezes zginął 22 lipca 2005 roku, dzień po nieudanych próbach zamachu na środki komunikacji miejskiej w Londynie.

Reklama

Dlaczego policjanci strzelali do mężczyzny? Jak tłumaczyli, na ich widok zaczął uciekać. Biegł prosto do kolejki metra. Dlatego funkcjonariusze w cywilnych ubraniach wzięli go za zamachowca-samobójcę. Oddali do niego osiem strzałów z bardzo bliskiej odległości.