Albert Snyder oskarżył założyciela kościoła i jego dwie córki o odprawienie modłów dziękczynnych z okazji śmierci syna Mathewsa Snydera. Żołnierz piechoty morskiej został zabity w Iraku w marcu zeszłego roku. Ale nie była to jedyna okazja, na której skorzystali członkowie kontrowersyjnego kościoła.
Mówi się o nich: "grupa nienawiści". Wszystko przez to, że jak sępy pojawiają się na pogrzebach amerykańskich żołnierzy z transparentami: "Bóg cię nienawidzi", "Idziesz do piekła", "Dzięki Ci, Boże, za poległych żołnierzy". Ale też: "Bóg nienawidzi gejów".
Baptyści z tego kościoła twierdzą, że klęska irackiej misji i śmierć żołnierzy to wynik gniewu Bożego i kara za grzechy Amerykanów. Zwłaszcza za... homoseksualizm.
Sąd federalny był jednak innego zdania. Kazał kościołowi wypłacić Albertowi Snyderowi prawie 3 mln dolarów za szkody moralne, 6 mln za naruszenie prywatności oraz 2 mln za wstrząs emocjonalny, na jaki narażona została rodzina zabitego.