Do tarczy antykryzysowej dopisano zmiany w ordynacji wyborczej.
No i?
Skandal, tak się nie robi.
Reklama
Nie komentuję polskich spraw, ale w Ameryce tradycja dopisywania przeróżnych rzeczy do ustawy, na której zależy prezydentowi, jest stara jak parlament.
Mogą tak po prostu dopisać, bez ograniczeń?
W 2005 r. grupa parlamentarzystów chciała wprowadzić obowiązek posiadania swoistych dowodów osobistych – Real ID. Projekt padł, no to go dopisali do ustawy o wynagrodzeniu dla żołnierzy za walkę z terrorem i nikt nie odważył się zaprotestować.