Władze Autonomii Palestyńskiej, na której terytorium leży Betlejem - według tradycji chrześcijańskiej miejsce narodzin Jezusa - dołożyły starań aby zapewnić bezpieczeństwo Pielgrzymom. Chcą również wykorzystać pasterkę do propagowania idei pokoju i pojednania.
Prezydent Autonomii Mahmud Abbas, który przybył do Betlejem, wyraził nadzieję, że "nowy rok, jeśli Bóg pozwoli, będzie rokiem bezpieczeństwa i stabilności ekonomicznej. Modlimy się, aby nowy rok był rokiem niepodległości dla narodu palestyńskiego" - dodał.
Przed uroczystościami na ulicach Betlejem pojawiły wyjątkowo liczne patrole palestyńskich służb bezpieczeństwa.
Betlejem odczuło szczególnie dotkliwie spadek liczby turystów zagranicznych po wybuchu powstania palestyńskiego - Intifady - w roku 2000. Większość mieszkańców miasta, które leży w pobliżu Jerozolimy, wciąż nie może tam pracować i swobodnie podróżować do innych miast palestyńskich. Oddziela ich bowiem wzniesiona przez Izrael bariera.
W listopadzie na sponsorowanej przez Waszyngton konferencji pokojowej, Abbas i premier Izraela Ehud Olmert zainaugurowali rokowania, których celem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie utworzenia państwa palestyńskiego przed końcem roku 2008.
O północy tysiące pielgrzymów zgromadziło się w Betlejem na pasterce. Na placu przed Bazyliką Narodzenia byli nie tylko chrześcijanie, ale także Palestyńczycy wyznający islam.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama