Co to za święto? Szyici obchodzą je na pamiątkę bitwy, w której zginął wnuk Mahometa, Husajn. To po niej islam rozpadł się na dwa odłamy - szyitów i sunnitów.

Reklama

W ostatni dziewiąty dzień święta pobożni szyici idą do meczetów. W procesjach, by wspomnieć cierpienia wnuka Mahometa, masakrują swoje ciała. Ulice dosłownie spływają wtedy krwią. Jednak mężczyźni wcale nie wyją z bólu, tylko w amoku wykrzykują imię proroka.

Zobacz galerię...