Pilot tej maszyny kilka razy wyraźnie prosił przez głośniki na pokładzie, by pasażerowie wyłączyli swoje aparaty telefoniczne. Jednak trzech z nich nie miało najmniejszego zamiaru go posłuchać i wciąż plotkowali przez telefon.

Kapitan samolotu nie miał zamiaru im pobłażać. Zatrzymał rozpędzoną już maszynę na pasie startowym lotnika Linate i wezwał przez radio policję. A karabinierzy wyciągnęli z samolotu trzech niesfornych pasażerów i wsadzili ich do aresztu. Dopiero wtedy samolot mógł się oderwać od ziemi i poleciał do Bari.

Reklama

A aresztowani podróżni? Mogą pójść do więzienia nawet na trzy miesiące. Odpowiedzą przed sądem za lekceważenie zaleceń dotyczących bezpieczeństwa ruchu lotniczego.