Tytuł pewnie zaskoczy większość Rosjan. Widzieli przecież Miedwiediewa na plakatach wyborczych, gdzie stał ramię z ramię w Władimirem Putinem. Panowie wyglądali na równych wzrostem. Ale to tylko inscenizacja - w rzeczywistości ustępujący prezydent jest aż o osiem centymetrów wyższy od swojego następcy. A to oznacza, że nowy rosyjski przywódca jest najniższym z obecnie urzędujących prezydentów na świecie - podaje "Guardian", powołując się na stronę shortsupport.org.

Reklama

Pierwsze miejsce na liście niewysokich przywódców Miedwiediew dzieli z północnokoreańskim przywódcą Kim Dzong Ilem. W tym gronie znajduje się także francuski prezydent Nicolas Sarkozy. Lokator Pałacu Elizejskiego mierzy 168 centymetrów. Tyle samo, co polski prezydent Lech Kaczyński.

Ale wszystkim tym politykom daleko do przywódców uznanych za najniższych w historii. Miedwiediew jest gigantem w porównaniu chociażby z Benito Juarezem, XIX-wiecznym prezydentem Meksyku, który mierzył zaledwie 135 centymetrów.

Engelbert Dollfuss, austriacki kanclerz w latach 1932-34, miał 148 centymetrów wzrostu, a David Ben-Gurion, pierwszy premier Izraela - 150 centymetrów. O pięć centymetrów wyższy był palestyński przywódca Jaser Arafat.

Reklama